International Festival
of Independent Cinema

26.04 – 05.05.2024, Kraków

OFF z Mastercard

-20% z kartą Mastercard

Special Screening

Mastercard OFF SPOTS

„Jak można odegrać zauroczenie, jeśli się go nie doświadczyło?” | recenzja „Girls Are Alright”

„Girls Are Alright” to debiutancki film aktorki Itaso Arana, która w bajkowy sposób przedstawia uroczy i przyjemny projekt ukazujący wyjazd pięcioosobowej grupy teatralno-aktorskiej na wieś. 5 dziewczyn, 7 dni, 1 dom to wyzwanie, które stawia przed sobą Arana i któremu sprostała na wielu płaszczyznach.

Tytułowe „dziewczyny” to kolektyw pięciu aktorek, których głównym celem wyjazdu jest próba sztuki teatralnej. Aktorki wcielające się w rolę tych „filmowych” aktorek zachowały swoje imiona. Poza odpowiedzialną niemalże za większość rzeczy przy tworzeniu „Girls Are Alright” Itaso Araną występują; Bárbara Lennie, Irene Escolar, Itziar Manero i Helena Ezquerro. Dobór jest zadziwiająco równy, poza Itaso, która z wielu powodów ma rolę wiodącą to pozostałe z nich nie ustępują jej kroku, czy to w czasie na ekranie czy też w kontekście istotności i jakości swoich ról. 

Itaso debiutuje jako reżyserka, a poza najważniejszą rolą w produkcji filmowej jest również odpowiedzialna za scenariusz, była jedną z producentek, a co najważniejsze zagrała jedną z głównych ról. Film został bardzo dobrze zmontowany, tutaj słowa uznania należą się dla Marty Velasco, której praca w połączeniu z zamysłem Itaso Arany stworzyły lekko chaotyczny w swojej strukturze, ale i niepospolicie kompletny projekt. Sara Gallago (kolejna jasna gwiazda), świetnie dobrała kadrowanie, swoje zdjęcia wypełniając najsympatyczniejszymi barwami. Ich praca owocuje nie tylko jako intrygujące podejście do dość częstego motywu filmu o filmie (sztuce), ale jako estetyczna uczta dla oka. 

Film to swego rodzaju studium relacji damsko-damskich w ramach prób przygotowania się do wystawienia sztuki. Arana już na samym wstępie pokazuje, że sama do końca nie wie jak projekt będzie wyglądał, notując kolejne pomysły na scenariusz. Manewr ten choć wydaje się bardzo tani to rezonuje przez dalszą część opowiadania i potencjalnie odzwierciedla to jak wyglądała praca nad filmem. Dochodzi do rezygnacji z typowych struktur filmowych, a ostatecznie kończy się na eksperymencie społecznym przeprowadzonym na grupie znajomych, w których rozwój samoświadomości i relacji międzyludzkich jest na pierwszym planie.

Intymność filmu, jego kameralność i osadzenie go w mocno prywatnej i wąskiej scenerii to doskonały zabieg. Wraz ze wspomnianym montażem i pracą kamery, widz bardzo szybko otrzymuje miejsce na widowni tego przedstawienia, a momentami czuje się zatrudniony jako współpracujący przy tej historii. Jest to bardzo dokładnie przygotowane podejście do ukazania wsparcia w grupie zarówno na szczeblu zawodowym jak i prywatnym. „Girls Are Alright” dopełniają filozoficzne rozmowy, sprytne ujęcia kamery, wyważona ilość czasu na wypowiedź poszczególnej postaci i olbrzymia swoboda przed ekranem, która czasami wygląda jak ujęcia „behind the scenes”. Sama treść wystawianej przez nich sztuki schodzi na drugi plan, bo w rzeczywistości jest katalizatorem ich przyjaźni i ponadjednostkowego oddziaływania na siebie. 

Film możecie zobaczyć w ramach 17. edycji Mastercard OFF CAMERA w ramach sekcji Girl Power!

  • 26/04/2024, 16:15 – Kino Pod Baranami – Sala Czerwona
  • 30/04/2024, 18:45 – Kino Pod Baranami – Sala Czerwona
  • 03/05/2024, 13:00 – Kino Pod Baranami – Sala Czerwona

 

Marcin Telega

 

Zezwól na powiadomienia OK Nie, dziękuję