Jeżeli w „Pierścieniach władzy” produkcji Amazona najbardziej zafascynowała Was postać Adara, to być może doszliście już do tego, że aktor go grający w pierwszym sezonie (w drugim zastąpił go Sam Hazeldine) to nikt inny jak Joseph Mawle, który był gościem 12. Mastercard OFF CAMERA.  Jeżeli pod warstwą charakteryzacji skrył się on na tyle, że dopiero po drugim spojrzeniu wydaje się on Wam znajomy, już śpieszymy z nakreśleniem jego arcyciekawej filmografii, ale także biografii!

Joseph Daniel Turner Mawle urodził się w Oksfordzie, a dorastał w wiktoriańskim dworku w hrabstwie Warwickshire. Gdy zdiagnozowano u niego poważną dysleksję, zaczął uczęszczać do szkoły z internatem dla osób o specjalnych potrzebach. Od najmłodszych lat ciągnęło go jednak do aktorstwa, ale kiedy zwierzył się ze swoich marzeń ojcu, ten wysłał go do pracy na budowie. Podczas pracy tam, w wieku 16 lat, zachorował na zapalenie błędnika, przez co w 70% niedosłyszy w górnym rejestrze i cierpi na szumy w uszach (na co dzień korzysta z aparatu słuchowego, jednak podczas pracy na planie czyta z ruchu warg). Udało mu się jednak przekonać dyrektora lokalnego college’u w Stratford-upon-Avon, aby pozwolił mu studiować w dziedzinie sztuk performatywnych.

Jego przygoda z kinem na dobre zaczęła się od filmu „Soundproof” (2006) w reżyserii Edmunda Coultharda. Zagrał w nim Deana Whittinghama, który całkowicie nie słyszy, a którego oskarżono o zabójstwo swojego współlokatora. To jednak 2011 rok zmienił jego życie nie do poznania, ponieważ wtedy właśnie przyszła kolej na głośny serial na podstawie wszystkim znanych (przynajmniej ze słyszenia) książek Georga R.R. Martina, czyli „Gry o tron”, gdzie wcielił się w rolę Benjena Starka. I nawet jeśli jego postać nie była pierwszoplanową, to była niesamowicie ważna dla całej fabuły. Dał się zapamiętać, a drzwi do wielkich projektów otwierały się tylko szerzej. 

Podczas 12. edycji Mastercard OFF CAMERA, Joseph Mawle gościł w Krakowie i podczas Serialconu odpowiadał na pytania widzów, oczywiście większość z nich koncentrowała się na „Grze o tron”, ponieważ byliśmy wtedy na krótko przed wielkim finałem serialu. Nikt wtedy jednak nie pomyślał, że będzie on częścią jeszcze większego projektu, bo mało co równa się przecież uniwersum Martina. I w ten sposób Joseph Mawle przeniósł się z Westeros do Śródziemia, gdzie gra Adara – upadłego elfa, będącego ojcem orków. Adar nie jest postacią kanoniczną wymyśloną przez J. R. R. Tolkiena, jednak w serialu Amazona odkrywa ogromną rolę. Z jednej strony jest częścią mroku, gdyż walczył po stronie Morgotha, a jego orkowie nie znają litości i empatii. Z drugiej strony jego celem jest powtórne pokonanie Saurona. I choć wiemy, że orkowie ostatecznie staną po stronie Saurona, los Adara jest dla nas niewiadomą i być może przekonamy się o nim już w najbliższym, ostatnim odcinku drugiego sezonu.

Kinga Majchrzak

fot. Edyta Dufaj