W październiku na platformie HBO Max pojawiły się trzy odcinki nowego sezonu “Ricka i Morty’ego”. Kultowy już chyba w wielu kręgach serial może wkrótce doczekać się również przeniesienia na większy ekran. Za kamerą pełnometrażowej wersji przygód niezwykłego naukowca i jego niesfornego wnuka mógłby stanąć Zack Snyder.
Rąbka tajemnicy uchylił w wywiadzie dla “The Hollywood Reporter” sam twórca serialu – Dan Harmon. To, że Zack Snyder zasiądzie na krześle reżyserskim jest raczej dość niepewne. Harmon wspomina o jego kandydaturze z pewną dozą humoru i jednocześnie zdradza, że wytwórnia Warner Bros. jest zainteresowana realizacją filmu animowanego w pełnym metrażu. Twórca chciałby, aby ów tytuł został pomyślany jako dłuższy odcinek serialu oraz aby premiera odbyła się jeszcze podczas emitowania któregoś sezonu “Ricka i Morty’ego”. Zwłaszcza to ostatnie nie powinno być trudne. Serial ma ponoć praktycznie napisane dwa następne sezony i wiemy już, że na nich się nie skończy.
Siódma odsłona “Ricka i Morty’ego” jest o tyle nietypowa, że tym razem głosu tytułowym (i nie tylko) postaciom nie użycza Justin Roiland. Aktor dubbingowy i współtwórca serii został odsunięty od jej produkcji z powodu oskarżeń o przemoc domową. I choć finalnie został oczyszczony z tych zarzutów, to już zdążyły pojawić się nowe, niemniej poważne. Tym razem chodzi o seksulane nadużycia, także wobec nieletnich. Z Roilandem kontrakty rozwiązały zarówno stacja Adult Swim, jak i platforma Hulu, a w nowych odcinkach zastąpili go Ian Cardoni i Harry Belden.
Nowy odcinek siódmego sezonu “Ricka i Morty’ego” wskakuje co niedzielę na platformę HBO Max.
Monika Żelazko