Odziedziczyć szczęście | recenzja „Bogu dzięki, chłopiec”

„Bogu dzięki, chłopiec” to pierwszy w historii jordański film, który został zaprezentowany podczas Festiwalu Filmowego w Cannes. Już sam ten fakt może świadczyć o unikatowości debiutu reżyserskiego Amjada Al Rasheeda, ale koniecznie trzeba podkreślić to, że podczas historycznego udziału w Konkursie w Cannes film został wyróżniony nagrodą – Najlepszy Europa Label Cinemas, Nagrodą Fundacji Gan. Również podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego Cameraimage w Toruniu film zwyciężył w Konkursie debiutów reżyserskich. 

Akcja filmu dzieje się w Amman oraz okolicach stolicy Jordanii. Główną bohaterką, wokół której kamera kroczy niczym podczas filmu dokumentalnego, jest Nawal (wybitna Mouna Hawa doceniona podczas MFF w Salonikach). Podstawowym miejscem akcji jest mieszkanie Nawal, jej męża Adnana i ich córeczki Nory. Już w ramach samego aktu otwierającego przedstawione zostaje dość świeże spojrzenie na świat arabski, gdy podczas jednej ze scen mąż przyznaje się, że to on jest winowajcą problemów z płodnością pary. Ten obiecujący początek zostaje zderzony ze ścianą już chwilę później, gdy zostajemy poinformowani o śmierci męża. 

Sprytnie skondensowana duża treść w pierwszym segmencie filmu zwinnie otwiera nam dalsze wątki fabularne, a w szczególności „z dnia na dzień” rozwija główną bohaterkę. Ta mająca stałe źródło dochodu jako opiekunka w domu rodzinnym (klasy wyższej), jest w stanie zadbać o utrzymanie swojej rodziny. Niestety prawo nie stoi po jej stronie, po śmierci męża pojawia się grono zainteresowanych dziedziczeniem ich domostwa. Rifqi (Haitham Omari), szwagier głównej bohaterki jest podstawowym kandydatem do zajęcia domu. Przed obliczem sądu Nawal niespodziewanie zeznaje, że jest w ciąży, gdyby miała urodzić syna to on byłby zbawieniem dla sytuacji rodziny, nie tylko pod względem ekonomicznym. 

Ekipa tworząca „Bogu dzięki, chłopiec”, z brutalną szczerością podejmuje się analizy współczesnej sytuacji kobiety w świecie arabskim. Istotnym jest, że państwo arabskie, państwu arabskiemu jest nierówne w kontekście wielu rozwiązań kulturowych i prawno-politycznych, ale wśród cech wspólnych dość często zauważana jest marginalna pozycja kobiety w kontekście jakichkolwiek własności, roszczeń i niezależności. Zestawiając Nawal z jej potencjalnymi przyjaciółmi, którzy w momentach próby niekoniecznie stają po stronie głównej bohaterki, ale też z jej rywalami, jasne do zrozumienia są motywy bohaterów. Mimo, że pierwszym wysuwającym się na brzeg jest ten ideologiczno-polityczny, to równie ważne są kwestie ekonomiczne i klasowe, które przejrzyście uwypuklane są w filmie. Ten film i przedstawiony w nim Amman mają być przedstawicielami współczesnego miasta arabskiego, gdzie religia, płeć, pozycja społeczna i finansowa oraz podstawowe kłopoty życiowe dzielą ludzi nieprzerwanie i w zerowej korelacji z rozwijającym się światem. Na szczęście pozostają promyki nadziei, które być może któregoś dnia przebiją się przez sufit domu takiego jak Nawal. 

„Bogu dzięki, chłopiec” możecie zobaczyć na Mastercard OFF CAMERA w ramach sekcji Festiwalowe Hity podczas pokazu:

  • 04/05/2024, 20:30 Kino Agrafka

Marcin Telega

Zezwól na powiadomienia OK Nie, dziękuję