Jak dotąd, w Polsce mogliśmy zobaczyć na ekranach kin zaledwie sześć spośród dziesięciu filmów nominowanych przez Akademię w wyżej wymienionej kategorii. Postanowiliśmy więc przybliżyć Wam pozostałe cztery. Czytajcie, a potem oglądajcie je na dużym (lub małym) ekranie – zwłaszcza, że premiera jednego z nich już dziś!
#„Przesilenie zimowe”, reż. Alexander Payne
Alexander Payne dał się poznać jako reżyser intrygujących obrazów. Bohaterowie jego filmów to zazwyczaj mężczyźni, którzy mierzą się z radykalną zmianą w dotychczasowej egzystencji. W „Nebrasce” (2013) Bruce Dern wyrusza w daleką podróż do tytułowego stanu po odbiór nagrody. W „Spadkobiercach” (2011) George Clooney musi samodzielnie zająć się wychowywaniem córek po tym, jak jego żona trafia do szpitala. W „Pomniejszeniu” (2017) zaś Matt Damon postanowił się dosłownie zmniejszyć, by wieść lepsze życie.
Tym bardziej więc zaskakuje tematyka jego najnowszego filmu, rozgrywającego się w grudniu 1970 roku. Paul jest nauczycielem zdecydowanie nielubianym przez własnych podopiecznych, a także przez szkolną kadrę – wszyscy mają go za nadętego bufona. Mężczyzna postanawia spędzić święta w szkole, pilnując uczniów, którzy nie mogą pojechać do rodzinnego domu. Ostatecznie zostaje z nim jedynie sprawiający problemy wychowawcze Angus (Dominic Sessa). Do tego niecodziennego duetu dołącza jeszcze kucharka Mary (Da’Vine Joy Randolph, nominowana za tę rolę w kategorii Najlepsza Aktorka Drugoplanowa). Dla całej trójki będą to z pewnością niezapomniane święta.
W roli głównej Paul Giamatti, który z Paynem współpracował już na planie produkcji „Bezdroża” (2004). Giamatti powalczy o statuetkę w kategorii Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy, a samo „Przesilenie zimowe” ma szansę na Oscara za Najlepszy Scenariusz Oryginalny oraz Najlepszy Montaż.
data polskiej premiery: 26 stycznia
#„Anatomia upadku”, reż. Justine Triet
Dla francuskiej reżyserki Justine Triet nie jest to pierwszy film w karierze, ale pierwszy, który zbiera tyle laurów i przyniósł jej nominację do Oscara również dla Najlepszej Reżyserki. Do tego Złoty Glob za scenariusz do „Anatomii upadku”, którego jest współautorką, a przede wszystkim Złota Palma w Cannes wzmagają apetyt na lutową premierę.
Fabuła filmu wydaje się nader prosta – mężczyzna spada z wysokości i ginie. Czy jego żona ponosi odpowiedzialność za jego śmierć? W rolę wdowy wciela się Sandra Hüller. Polska publiczność może kojarzyć ją zwłaszcza z brawurowego występu w niemniej śmiałym filmie „Toni Erdmann” (2016), obsypanym statuetkami przez Europejską Akademię Filmową, których wręczenie miało wówczas miejsce we Wrocławiu. Niemka nominowana jest za tę rolę do miana Najlepszej Aktorki Pierwszoplanowej.
„Anatomia upadku” powalczy o Oscara również w kategorii Najlepszy Montaż.
data polskiej premiery: 23 lutego
#„Strefa interesów”, reż. Jonathan Glazer
Najbardziej uznane dzieło Jonathana Glazera to z pewnością „Pod skórą” (2013) – luźna adaptacja powieści Michela Fabera ze Scarlett Johansson w roli bezimiennej kosmitki, polującej na ziemskich mężczyzn. Obraz trafił nawet na listę 100 najlepszych filmów XXI wieku, opublikowaną w 2016 roku przez BBC.
Tym razem Brytyjczyk uderza w jak najbardziej realne tony i na warsztat bierze tematykę wojenną. Bohaterami „Strefy interesów” są komendant obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau Rudolf Höss (Christian Friedel) oraz jego żona Hedwiga. Próbują oni ułożyć sobie rodzinne życie w domu z ogrodem, który znajduje się tuż obok obozu.
W roli Hedwigi Höss zobaczymy Sandrę Hüller, dla której to drugi (obok opisanej wyżej „Anatomii upadku”) film wśród tegorocznych nominowanych w głównej kategorii, w jakim zagrała. Produkcja została już doceniona na Festiwalu w Cannes, gdzie zdobyła Grand Prix oraz Nagrodę FIPRESCI. Glazer ma szansę odebrać Oscara jako Najlepszy Reżyser, a sama „Strefa interesów” jest nominowana także w następujących kategoriach: Najlepszy Film Międzynarodowy, Najlepszy Scenariusz Adaptowany oraz Najlepszy Dźwięk.
data polskiej premiery: 8 marca
#„American Fiction”, reż. Cord Jefferson
Cord Jefferson to debiutant wśród reżyserów. Dotychczas dał się za to poznać jako znakomity scenarzysta uwielbianych przez wielu seriali – mowa o „Sukcesji” (2018-2023), „Dobrym miejscu” (2016-2020) czy „Watchmen” (2019).
„American Fiction” może z kolei stać się czarnym koniem nadchodzącego rozdania – zwłaszcza, że zdobył Nagrodę Publiczności na MFF w Toronto. Film został nakręcony według scenariusza samego reżysera, który oparł go o powieść „Erasure” Percivala Everetta. To historia Theloniousa „Monka” Ellisona (Jeffrey Wright, nominowany za tę rolę w kategorii Najlepszy Aktor Pierwszoplanowy) – zdolnego, ale niespełnionego pisarza. Wydawcy oczekują od niego książki poświęconej krzywdzie, jakiej doznała czarnoskóra społeczność. Ellison, niechętny temu pomysłowi, pisze przekorną książkę, w której specjalnie gromadzi i wyolbrzymia wszelkie stereotypy na temat Afroamerykanów. Ku jego zaskoczeniu, dzieło zapowiada się na bestseller.
Poza wspomnianymi już nominacjami, „American Fiction” ma także szansę na Oscara za Najlepszy Scenariusz Adaptowany oraz Najlepszą Muzykę Oryginalną. Z kolei Sterling K. Brown powalczy o statuetkę dla Najlepszego Aktora Drugoplanowego.
data polskiej premiery: ? (nieznana)
Pozostałe filmy nominowane do Oscara w kategorii Najlepszy Film:
- „Barbie”, reż. Greta Gerwig
- „Biedne istoty”, reż. Yórgos Lánthimos
- „Czas krwawego księżyca”, reż. Martin Scorsese
- „Maestro”, reż. Bradley Cooper
- „Oppenheimer”, reż. Christopher Nolan
- „Poprzednie życie”, reż. Celine Song
Ceremonia wręczenia Oscarów odbędzie się 10 marca 2024 r.
Monika Żelazko
fot. materiały promocyjne „Przesilenie zimowe”