„The Pack” zapowiada się na doskonały thriller z udziałem gwiazd. Jedną z nich jest Alexander Skarsgård, który tradycyjnie wystąpi przed kamerą, ale tym razem stanie również za nią. O czym opowie debiut reżyserski szwedzkiego aktora?

Bohaterami „The Pack” będzie grupa dokumentalistów, przemierzających Alaskę w poszukiwaniu ginącego gatunku wilków. W trakcie wyprawy dojdzie do dramatycznych wydarzeń, które na zawsze połączą uczestników wyprawy i nakażą im milczenie w imię dochowania przerażającej tajemnicy. Kiedy spotkają się ponownie podczas ceremonii wręczenia nagród branżowych, bezpieczeństwo sekretu zawiśnie na włosku – a co za tym idzie, ich kariery, a nawet życia.

Producentką filmu jest Jennifer Fox, która współodpowiada za sukces „Ostatniego pojedynku” Ridleya Scotta. Scenariusz do „The Pack” również napisała kobieta – Rose Gilroy. W międzyczasie ruszyły już zdjęcia do innego tytułu, jaki wyszedł spod jej pióra. Mowa o „Project Artemis”, a w nim wystąpią inne gwiazdy pierwszej wody – Scarlett Johansson i Channing Tatum.

Poza tożsamością reżysera, emocje budzi także udział Florence Pugh w projekcie. Dwudziestosześcioletnia aktorka szturmem podbija Hollywood. Rozpoznawalność przyniosła jej świetna rola w „Midsommar”, nieszablonowym horrorze Ariego Astera. Ostatnio Pugh dała znakomity popis swoich umiejętności w „Nie martw się, kochanie”, gdzie wystąpiła u boku Harry’ego Stylesa. Powstają już także dwie następne duże produkcje z jej udziałem: druga część „Diuny” oraz „Oppenheimer” Nolana.

Z kolei Alexander Skarsgård zaliczył niedawno głośny występ w „Wikingu”, nastrojowej opowieści od Roberta Eggersa. Wiadomo już także, że aktor weźmie udział w projekcie „Eric Laure”, który ma być zresztą debiutem reżyserskim jego kolegi po fachu – Michaela Shannona.

Światowa premiera „The Pack” jest zaplanowana na 2024 rok.

Monika Żelazko