Podobnie jak Joaquin Phoenix, który ponownie wystąpi u reżysera najbardziej intrygujących horrorów ostatnich lat. Po „Bo się boi” (2023) Ari Aster szykuje „Eddington”. Propozycję zagrania w filmie otrzymał także Pedro Pascal („The Last of Us”, 2023-).
Fabuła następnego dzieła Ariego Astera (właściwie jak zwykle) nie została oficjalnie ujawniona. Według przecieków tytuł ma odnosić się do miasteczka w Nowym Meksyku – prawdopodobnie to tam właśnie rozgrywać się będzie akcja opowieści. Jej bohaterami ma być para, której zepsuł się samochód. Zatrzymują się w Eddington, by szukać pomocy. Życzliwi mieszkańcy oraz sielska atmosfera szybko okazują się jedynie zasłoną dymną dla koszmaru, który wkrótce stanie się udziałem pary.
„Eddington” w głowie Astera siedzi(ało) już od dawna. Jak podkreśla twórca, niewiele brakowało, by jego pierwszym pełnometrażowym filmem wcale nie było „Dziedzictwo. Hereditary” (2018). – Przez pewien czas myślałem, że „Midsommar” (2019) będzie moim debiutem fabularnym, ale był też okres, gdy chciałem zacząć od scenariusza zatytułowanego „Eddington”. Przez jakieś pięć lat próbowałem nakręcić tę mroczną komedię w stylu western-noir – wspomina, przy okazji uchylając rąbka tajemnicy co do nastroju filmu.
Na „Eddington” z Emmą Stone będziemy musieli jeszcze trochę poczekać, ale za to już w styczniu na ekrany kin wchodzi wyczekiwany film Yórgosa Lánthimosa z jej udziałem. Mówi się, że za rolę w „Biednych istotach” aktorka zgarnie kolejną nominację do Oscara, a może i statuetkę. Co ciekawe, w 2024 roku swoją premierę ma mieć także inny film w reżyserii Greka i to również z udziałem Emmy Stone! Nad scenariuszem do zagadkowo brzmiącego „AND” Lánthimos pracował wspólnie z Efthymisem Filippou, który współtworzył też „Lobstera” (2015) i „Zabicie świętego jelenia” (2017). Wiemy również, że oprócz Stone w obsadzie znaleźli się: Willem Dafoe („Lighthouse”, 2019), Jesse Plemons („Czas krwawego księżyca”, 2023), Margaret Qualley („Pewnego razu… w Hollywood”, 2019), Hong Chau („Wieloryb”, 2022) Hunter Schafer („Euforia”, 2019-) i inni.
Monika Żelazko
fot. materiały promocyjne „Biedne Istoty”