„Chleb i Sól” w reżyserii debiutującego Damiana Kocura opowiada o powrocie młodego, utalentowanego pianisty do swojego rodzinnego miasta. W swoim projekcie, Kocur zaangażował w większości aktorów amatorów/debiutantów, którzy więcej mają wspólnego ze środowiskami muzycznymi (klasycznym i hip-hopowym), aniżeli z grą aktorską. Niemniej jednak sprawdzili się oni bez zarzutu, a ich występy w filmie są całkowicie profesjonalne i naturalne. Być może naturalność ich występu wynika z faktu, że historia opowiedziana w filmie zainspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami.
Film Damiana Kocura jest subtelny z jasno określonym tempem i ramami scenariuszowymi. Dobór kadry aktorskiej nadaje autentycznej nuty filmowi, zaś profesjonalna ekipa produkcyjna i zaangażowanie NOSPR-u podnosi poziom tego dzieła. Film ten to kartka z kalendarza hermetycznego środowiska w małej gminnej miejscowości na Opolszczyźnie. To przede wszystkim skontrastowana historia o „powrocie na stare śmieci” i dysonansie poznawczym głównego bohatera w stosunku do otaczających go ludzi.
Tymek (Tymoteusz Bies) wybrał się na okres wakacyjny do domu, żeby odnowić stare znajomości, spędzić czas z bratem i odpocząć przed zbliżającym się dla niego wyjazdem na stypendium do Niemiec. Jego brat Jacek (Jacek Bies) po nieudanej aplikacji na Akademię Muzyczną zatraca się w sobie i tylko Tymek jest w stanie zmotywować go do dalszej pracy nad swoim talentem muzycznym. Bracia wraz z kumplami i starą miłością Tymka – Nikola (Nikola Raczko), spędzają czas na rozmowach, wypadach na miasto czy nad rzekę.
W każdej scenie, która obejmuje interakcje Tymka z otoczeniem zauważalny jest stan odizolowania w jakim z czasem pogłębia się główny bohater. Stwarza bardzo liczne pozory przebywając w grupie i idzie za tłumem, gdy należy kogoś wyśmiać, bądź zrobić coś niekoniecznie zgodnego z jego zasadami. Będąc tylko sam na sam z bratem, albo z pracownikiem lokalnego kebaba – Youssefem (Nadim Suleiman), pozwala sobie odsłonić się bardziej poza swoją skorupę. Najlepiej jego charakter oddaje przymiotnik – ambiwalentny. Charakter Tymka pokazywany jest nie tylko poprzez stylistykę scenariusza, ale też poprzez kadrowanie go na ekranie w sposób izolujący.
Lokalny kebab jest relatywnie nowym miejscem, ale niewątpliwie bardzo istotnym, patrząc jaki wpływ ma na całą fabułę filmu. To tam dzieją się najważniejsze wydarzenia z pozoru sielankowego trybu życia bohaterów. Tam też w ostatnim segmencie filmu dochodzi do wydarzeń o katastrofalnym skutku.
Wracając jeszcze do Tymka – jego talent muzyczny jest podkreślany na każdym kroku przez reżysera. Do ukazania tego wykorzystano wszystkie możliwe sposoby, począwszy od scen dialogów z otoczeniem, a skończywszy na scenach, w których Tymek gra utwory Beethovena i Chopina. Odmienność Tymka powoli dociera do niego samego, jednak środowisko w jakim przebywa jest dla niego zbyt „blokujące”. W sposób genialny pokazane są sceny, w których Tymek nie może powstrzymać się przed reakcją na wykonywanie programowej krzywdy innym przez swoich kolegów. Nie da się nie odnieść wrażenia, że wewnątrz bohatera momentami aż się kotłuje. Nie da się również nie zauważyć, jak bardzo bezsilny jest Tymek, a niemoc opanowuje cały jego organizm.
„Chleb i Sól” momentami jest filmem dopowiedzianym i pozostawiającym wiele pola na płaszczyźnie interpretacyjnej dla widza. Jest to film z doskonałą muzyką, bardzo przyjemną estetyką wizualną i świetnie zagranymi rolami. Co najważniejsze, jest to film bezapelacyjnie dobrze wyreżyserowany, a jedyne uwagi jakie można przedstawić wobec scenariusza, są nie aż tak istotne. Debiut Kocura jest delikatny, subtelny, wyrafinowany i całkowicie zaplanowany. Mimo, że nie jest to w żadnym wypadku „kino edukacyjne”, to film uderza w wiele kwestii socjologiczno-psychologicznych, które są na tyle uniwersalne, że nie należy rozpatrywać ich tylko przez pryzmat małego, skondensowanego miasteczka.
„Chleb i Sól” Damiana Kocura można obejrzeć jeszcze raz podczas Mastercard OFF CAMERA w dniu 04.05.2023 r. o godz. 12:30 w Sali Dużej w Małopolskim Ogrodzie Sztuki.
Marcin Telega