AMANDA

2022 / 94 min / kolor

Samotność to jeden z tematów bardzo często podejmowanych przez filmowców bez względu na zawodowe doświadczenie czy to, skąd pochodzą. O uniwersalności tego stanu w słodko-gorzkim tonie opowiada też Włoszka Carolina Cavalli w swoim, pokazywanym premierowo na festiwalu w Wenecji, pełnometrażowym debiucie. Tytułowa bohaterka (w tej roli Benedetta Porcaroli) ma dwadzieścia cztery lata i od kiedy pamięta, towarzyszyło jej uczucie osamotnienia. Dotyczy to zarówno relacji rodzinnych, w które nikt spośród bliskich Amandy specjalnie się nie angażuje, jak i rówieśniczych. Nie wspominając już o chłopaku, którego bohaterka nigdy nie miała. Największym marzeniem dziewczyny jest to, by w końcu poczuć się dla kogoś ważnym i móc dzielić z nim radości oraz troski dnia codziennego. Szansa pojawia się niespodziewanie w osobie Rebekki, z którą Amanda miała spędzać sporo czasu w okresie wczesnodziecięcym. Okazja może się nie powtórzyć i bohaterka zrobi wszystko, by przekonać ją, że nadal są najlepszymi przyjaciółkami. W filmie Cavalli widać inspiracje twórczością Wesa Andersona oraz Paola Sorrentino, zwłaszcza w tonie prowadzonej narracji, łączącej w sobie melancholię i lekką ironię.

• FWF w Villerupt – Najlepszy film